Ale kiedy kto inny dobrą radę daje, Słuchać jej powinieneś, a w uważnym względzie Objąwszy rzeczy, przyjąć to, co lepsze będzie.
Patery na ciasto - Z braku tysiąca franków, narażał się na stratę dwóch tysięcy zadatkowanych z góry, nie licząc pięciuset franków — cena nowego Kasztana — oraz trzystu franków za nową uprząż, na którą uzyskał trzy miesiące kredytu.
Na widok czarownika odprawiającego czary pękał ze śmiechu. Akte zaprowadziła ją wówczas do własnego unctuarium, by ją namaścić i ubrać, a jakkolwiek w domu cezara nie brakło niewolnic i Akte miała ich sporo dla osobistej usługi, jednak przez współczucie dla dziewczyny, której niewinność i piękność chwyciła ją za serce, sama postanowiła ją ubrać, i zaraz pokazało się, że w młodej Greczynce, mimo jej smutku i mimo wczytywania się w listy Pawła z Tarsu, zostało wiele jeszcze dawnej duszy helleńskiej, do której piękność ciała przemawiała silniej niż wszystko inne na świecie. Zaś Różewicz pod hałdami siedzi w swoich Gliwicach poza sferą kawiarnianej giełdy i zawodowej histerii. Poczciwa dziewczyna usnęła, zalecając pokojówce, aby zaniosła list do Desrochesa przed siódmą. Z wielkim trudem zdołał przypiąć fartuch powozika, a kiedy tego dokonał, przystanął jeszcze, trzymając silnie prawą ręką oparcie, jak gdyby chcąc zatrzymać powozik i zadać jeszcze parę pytań. — Ze sumieniem cości gada.
Zwykle też nie kazałem jej wołać zaraz po przebudzeniu, zwłaszcza gdy ranek był piękny. Drugi toast: nasz lekarz fabryczny. Jest on za głupi do spełniania tego rodzaju zleceń… Ale może mieć ciężką rękę na wypadek potrzeby… No — dodał faraon — a teraz powiedz: co cię skłania do podobnej ostrożności — Prawie już znam drogę do skarbca w Labiryncie — odparł Samentu. — Uważaj — zawołał z niecierpliwością Połaniecki. Czy ci nie wstyd Jak myślisz, co powiedziałby twój ojciec, a mój stary przyjaciel, gdyby się tu dziś znajdował i znał wszystkie twoje sprawki Ropuch, który siedział na sofie z wyciągniętymi przed siebie łapami, padł na pyszczek, łkając ze skruchą. „…przeznaczeniu nie można przeszkadzać … koła przeznaczenia miażdżą ludzi, jak ten święty wóz indyjski… To piekielna rzecz — przeznaczenie … nigdy nie przeszkadzam przeznaczeniu.
Ale pani Bigielowa i Marynia namawiały go, żeby poszedł, on zaś miał skrytą ochotę, więc któregoś dnia wybrał się tam na wieczór. — Panie — zawołałem. Rozdział dwudziesty czwarty Wróżenie z ręki. Kazał tylko z dział ku wałom bić, na co pan Kątski odpowiedział w tej chwili z wielkim skutkiem. A na pogrzebie wszyscy z teatru nieśliby trumnę i byłby wieniec od dyrektora. W poezji staroindyjskiej są ślady, że istniała kiedyś ludzka rasa mająca mniejszy wstręt do śmierci aniżeli my. — Gdzie zostali stworzeni — W rzece zwanej Dinur, które bez przerwy toczy swoje wody, w dzień i w nocy. Ezaw wyruszył w pole, żeby upolować zwierzynę. Wkrótce jednak zamilkliśmy i rozeszliśmy się każde w swoją stronę. — Jak to jest — zapytał go naczelnik — że ty, biedny krawiec, mogłeś sobie pozwolić na kupno ryby za dwadzieścia denarów — My, Żydzi — odpowiedział krawiec — mamy jeden dzień, kiedy Bóg odpuszcza nam wszystkie grzechy popełnione w ciągu całego roku. Do siekania szpinaku pomoc jej okazała się pożądana.
— Przynajmniej będziesz miał komu dawać w kość. Nadto, przy całym tonie ucinkowym i lekkim, nie można jej zaprzeczyć pięknego głównego pomysłu i prawdy, lubo za cierpkiej, wszakże zawsze prawdy, a zwłaszcza dosyć zastosowanej do osób i okoliczności. ma z nami śpiewy; i nauczyłem się piosenki: Dni wiosenne zawitały, Słonko jasne, piękne świeci. Jako gdy wiatr mgłą szarą wierch góry odzieje, Złą pasterzom, od nocy lepszą na złodzieje, Na rzut bowiem kamienia ledwie sięgnie oko: Tak się tuman rozciąga spod ich nóg szeroko, Gdy śpiesząc, gdzie ich wiedzie Ares boju chciwy, Szybkimi kroki długie przebiegają niwy. Sprężycki zwrócił się w tę stronę i postąpiwszy kilka kroków, rozpoznał w deklamującym dziadzie z niezawodną pewnością, choć i z niesłychanym zdziwieniem, swego nauczyciela języka rosyjskiego. Jak mawiają; więc białe sztachety, a ławki drewniane, Gładkie i niewytworne; złocenia i rzeźby wyklęte. Tej bramy już nie wolno było przekraczać chłopom, tylko bogatemu mieszczaństwu i klasom uprzywilejowanym. G. Kiedyż pieśń nowa Rozpocznie się przez kwilenie Nowych narodzin Paro duchowa, Daj mi przyszłości widzenie Skończyłem właśnie odczytanie powyższej dumki, kiedy usłyszałem za sobą głębokie westchnienie; obejrzałem się i postrzegłem Machnickiego. Odwróciłem się i zobaczyłem jej sylwetkę w ciemnym pokoju. Przedtem malowanie portretu szło zwykłym trybem i miało tak iść aż do ostatniego dnia, albowiem panna Lineta nie chciała tracić czasu. łóżko osobowe
Pościg wrócił w dwa dni później, ale z próżnymi rękoma.
Po chwili uciszyło się istotnie. Przez drzwi z sieni weszła Zajęcza Ana. O ponawianych nienawistnych zamachach na spokojną, a wzorową instytucyę tej powagi co Towarzystwo Kredytowe Ziemskie; o zniesieniu Banku Polskiego; o rusyfikacyi czysto prywatnych towarzystw akcyjnych; o taryfach dyferencyalnych godzących w rolnictwo i przemysł krajowy, zabijających nasze młynarstwo przez ułatwiony zalew rynków krajowych mąką rosyjską, albo krzywdzących nasz przemysł bawełniany w interesie okręgów fabrycznych cesarstwa, o nadużyciach inspekcyi fabrycznej; o ruszczącej agitacyi kuratorów trzeźwości; o nieznośnym ucisku cenzury sprawowanej autokratycznie nad prasą i piśmiennictwem polskiem przez małych urzędników rosyjskich, przed których codziennym ukazem korzyć się muszą najpierwsi pisarze, uczeni, publicyści polscy i t. Lecz proszę, chciej tę piękną czarę wziąć ode mnie. Po chwili zaś powtórzyła: — Niech pan to powie Linetce. Transakcja była uczciwa.